Dzisiejsza pogoda wpasowuje się idealnie do norweskich klimatów. Moją uwagę przykuło jakiś czas temu zdjęcie prezentujące kilka drewnianych domków, które są niemalże niewidoczne ze wzgórza, a to za sprawą trawy, która porasta ich dachy.
Banalna i jednocześnie oryginalna architektura. Tradycja przeplata się tutaj z nowoczesnością, a drewno łączy się ze szkłem. Drewno na elewację i domy całe z drewna to moje dziecięce marzenie, które nadal gdzieś we mnie się tli.
Ciepłe barwy i naturalne materiały- to charakteryzuje te wnętrza. Skandynawski styl wraz z tradycyjnymi aranżacjami górskich chat pasuje do siebie idealnie, współgra ze sobą i tworzy integralną całość, której nie sposób oderwać.
Przeszklona ściana jadalni dodaje nowoczesności tej tradycyjnej i nieco przewidywalnej architekturze. Jest to nie tylko ciekawy element, ale także źródło światła i przestrzeń, która ukazuje przepiękną okolicę wokół tego terenu.
Dom porośnięty trawą w środku lasu jest idealnym miejscem na wyciszenie się, odpoczynek i całkowitej oderwanie od rzeczywistości. Dla miłośników natury i "mieszczuchów", którzy tęsknią za świeżym powietrzem i pięknymi widokami, jest to perfekcyjne miejsce do wypoczynku. Sama chętnie bym się tam ukryła na jakiś czas i zapomniała o wszystkim dookoła. Nie chcę zasypywać Was treścią, ponieważ zdjęcia w zupełności oddają klimat tego miejsca. Pogrążcie się więc w marzeniach, tak jak ja.
źródło: nicety.livejournal |
O autorce
Studentka historii sztuki i pasjonatka architektury i designu. W wolnym czasie czyta książki, podróżuje i pisze bloga.
0 komentarze:
Prześlij komentarz