5 SPOSOBÓW NA ŁATWIEJSZY START W NOWYM ROKU



Dzisiaj bardzo niecodzienny wpis, bo bardziej lifestylowy niż to, do czego Was już przyzwyczaiłam. Mimo, że Sylwestra nie lubię obchodzić to na Nowy Rok czekam z niecierpliwością, bo jest czymś nieznanym, tajemniczym i nowym. Jednak nigdy nie oczekuję od Nowego Roku czegoś przełomowego, nie uważam, że zmieni moje życie. Nie wierzę też, że wraz z początkiem kolejnego roku odmienię się w mgnieniu oka i zaraz po północy będę nową wersją siebie. Nie robię też typowych postanowień noworocznych, których nie jestem w stanie spełnić- raczej wyznaczam sobie cele, kilka mniejszych i jeden większy, do których chcę cały czas dążyć (i nie są to rzeczy typu przejść na dietę, mieć figurę modelki czy zostać geniuszem). Mimo tego wszystkiego nadal jestem podekscytowana Nowym Rokiem, bo czuję się tak, jakbym mogła zacząć coś od nowa, z czystą kartą. Jednak, żeby faktycznie tak było jest kilka spraw do zrobienia, z którymi każdy powinien uporać się przed wybiciem dwunastej (lub wraz z pierwszymi dniami stycznia). 





CO ZROBIĆ PRZED NOWYM ROKIEM, ABY ŻYCIE BYŁO ŁATWIEJSZE- 5 SPOSOBÓW








1. UPORZĄDKUJ SWOJĄ PRZESTRZEŃ 

Absolutnie najważniejsza rzecz do załatwienia i najlepszy czas na zrobienie tego. Przecież w końcu Nowy Rok to nowe początki, czysta karta, ale co z tego, jeśli nadal będziesz trzymać w domu niepotrzebne już rzeczy? Uporządkowanie przestrzeni tyczy się nie tylko szafy, biurka (pozbądź się niepotrzebnych rzeczy bez żalu lub oddaj potrzebującym czy sprzedaj na aukcji), ale również przestrzeni wirtualnej. Tak, oczyść dysk swojego komputera z niepotrzebnych plików, uporządkuj swoje zakładki i profile na portalach społecznościowych. Bez zbędnych przedmiotów, bez bałaganu łatwiej będzie wkroczyć w Nowy Rok. 



2. ZAOPATRZ SIĘ W KALENDARZ LUB PLANNER 


Jak już wcześniej wspomniałam nie lubię układać sztampowych postanowień noworocznych, ale lubię być zorganizowana, lubię planować i nie wyobrażam sobie życia bez kalendarza. Coraz częściej zastanawiam się jednak nad zamianą go na planner. Usłyszałam wiele dobrych rzeczy na ich temat i o przewadze plannerów nad kalendarzami. W przyszłym roku na pewno będę testować obie wersje organizacji czasu i zobaczę, która okaże się lepsza w praktyce. 
Dodatkowo dla mnie kalendarz czy planner musi być ŁADNY! Nie zadowolę się zwykłym kalendarzem z hipermarketu. Jeśli tak jak ja lubicie piękne przedmioty, nawet kalendarze to uzbroicie się w cierpliwość, bo właśnie przygotowuję dla Was wpis z zestawieniem najlepszych kalendarzy i plannerów na kolejny rok. 




3. POŚWIĘĆ CZAS NA ZALEGŁOŚCI 


Odpręż się na chwilę przed Sylwestrem i prześledź co działo się w świecie designu w minionym roku. Możesz czytać różne zestawienia, czy też przejrzeć portale architektoniczne czy wnętrzarskie. Warto wraz z Nowym Rokiem być na bieżąco w branży. Ja dzisiejszy wieczór spędzę z wortalem architektonicznym http://www.homesquare.pl/, który skupia wokół siebie ludzi takich jak ja-entuzjastów architektury, ale też profesjonalistów. 


4. ZAŁATW NIEDOKOŃCZONE SPRAWY


Pod tym punktem nie mam na myśli wielkich rzeczy, bo jeśli w ubiegłym roku postanowiliśmy sobie schudnąć 10 kilogramów czy rzucić palenie to nie wykonamy tego w dwa dni. Chodzi mi tutaj o drobnostki , które zaprzątają nam głowę. Dlatego też jeszcze dzisiaj umów się na wiecznie odwlekaną wizytę u lekarza, oddaj zaległe książki do biblioteki, albo kup książkę, którą miałeś w planach przeczytać w mijającym już roku. Łatwiej będzie zacząć kolejny rok z czystym umysłem i dokończonymi sprawami. 





5. ZRÓB RACHUNEK SUMIENIA

Jak nie jestem fanką snucia postanowień noworocznych, tak lubię robić podsumowania. Uważam, że koniec roku to świetny czas, żeby podsumować co udało nam się osiągnąć, prześledzić jak w ciągu dwunastu miesięcy się zmieniliśmy. Nie muszą to być wcale ogromne osiągnięcia, ale te drobne, które są tak samo ważne jak otrzymanie nagrody Nobla. Ten rok był dla mnie bardzo owocny, był dziwny, ale jestem z siebie bardzo zadowolona i aż dziwne jak bardzo się zmieniłam i jak dużo rzeczy udało mi się zrobić, ale o tym może kiedy indziej. 
Owszem również miałam potknięcia, chwile, w których nic nie wychodziło, miesiące, kiedy nic produktywnego nie robiłam, ale te chwile są również ważne, bo warto zastanowić się, co można zrobić, aby to poprawić. W ogólnym rozrachunku zawsze wychodzi pozytywnie. 




Podoba Wam się wpis w takim stylu? Co sądzicie o postanowieniach noworocznych? 


zdjęcia: kaboompics

Share this:

O autorce

Studentka historii sztuki i pasjonatka architektury i designu. W wolnym czasie czyta książki, podróżuje i pisze bloga.

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Obsługiwane przez usługę Blogger.