ROZMIAR NIE MA ZNACZENIA



Już za niecały miesiąc kolejny raz czeka mnie zmiana mieszkania (chyba już po raz piąty lub szósty w  przeciągu trzech lat). Życie studenckie nie jest takie proste. Znalezienie odpowiedniego mieszkania, które byłoby w dobrym standardzie i naruszałoby zbytnio studenckiego budżetu, jest niesamowicie trudne. Tym razem zamieszkam w kawalerce, na metrażu o wiele mniejszym niż w dotychczasowych mieszkaniach, ale za to będę ją dzieliła jedynie z moim M.


Poszukiwałam w sieci kawalerek, które byłyby metrażem podobne do mojej. Natrafiłam na taką w Sztokholmie. Jestem pełna podziwu, że na tak niewielkiej przestrzeni udało się tak wiele zmieścić. Sztokholmska kawalerka zawiera w sobie wszystkie niezbędne (ale także zbędne) przestrzenie do życia. Mało tego! Nie jest ona przytłoczona ilością mebli (bardzo nie lubię zabudowywania całych ścian meblami- za to moja mama wprost uwielbia i jest mistrzynią wciskania zbędnych mebli w najmniejszy nawet kąt). Jednocześnie nie brakuje w niej miejsc do przechowywania. Ważnym czynnikiem podczas urządzania tak niewielkiego mieszkania jest dobór jasnych kolorów w aranżacji, które optycznie powiększają małą przestrzeń. W sztokholmskiej kawalerce dominuje biel oraz odcienie szarości. Myślę, że utrzymanie białej podłogi w dobrym stanie na niedużej powierzchni nie jest bardzo trudnym wyczynem, szczególnie przy jednej lub dwóch osobach.

Zamiast mebli w tym mieszkaniu wyodrębniono niewielką garderobę, która pomieści wiele (mimo tego dla szafiarki lub blogerki modowej obawiam się, że ta przestrzeń byłaby zbyt mała). Pokój nie jest ogromny, ale jest przestronny. Aneks kuchenny o białych frontach nie rzuca się w oczy. Niewielka część jadalniana jest bardzo przydatnym elementem, nawet w małych mieszkaniach (nikt nie lubi jeść na stojąco). Ciekawym rozwiązaniem jest wykorzystanie przezroczystych plastikowych krzeseł, które wydają się lekkie i nie przytłaczają całego wnętrza. 












Oczywiście jest to jedynie przykład jak w funkcjonalny sposób można zaaranżować bardzo małe mieszkanie. Chciałam Wam jednak pokazać, że na 27 metrach kwadratowych również da się żyć ładnie, prosto i funkcjonalnie. Rozmiar wcale nie ma znaczenia- ważniejsza jest przemyślana aranżacja. Zgadzacie się ze mną? 

Share this:

O autorce

Studentka historii sztuki i pasjonatka architektury i designu. W wolnym czasie czyta książki, podróżuje i pisze bloga.

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Obsługiwane przez usługę Blogger.